Denmark Open i Denmark Open Junior za nami ! To było bezcenne doświadczenie dla naszych zawodników ??. Turniej odbywał się równolegle na 6 halach po 12 kortów ?. Każda z kategorii wiekowych została podzielona na 6 poziomów zaawansowania (od Elite do D). Nasi zawodnicy rozgrywali swoje spotkania równolegle na 4 halach co stanowiło nie lada wyzwanie logistyczne ?.
Graliśmy codziennie od środy do soboty. Pierwsze mecze zaczynały się o godz. 8, koniec gier ok. 16.00. Po wszystkim jeździliśmy oglądać kosmiczne mecze na halę główną ?. Żyliśmy badmintonem praktycznie od godz. 8 do godz. 23.00 ????.
Każdy dał z siebie wszystko a wyniki zawodników przedstawiamy poniżej:
U13 Elite – Igor Skolimowski zakończył występ na grupie wygrywając jedno spotkanie i przegrywając z późniejszym zwycięzcą turnieju.
U13 B – Nadia Złotoś zakończyła udział na ćwierćfinale pokonując po drodze dwie duńskie zawodniczki.
U13 B – Lena Szablewska zakończyła udział na grupie wygrywając jedno spotkanie i ulegając nieznacznie dwóm pozostałym zawodniczkom.
U15 Elite – Bartłomiej Butkus zakończył udział na grupie rywalizując jak równy z równym z topowymi duńskimi zawodnikami.
U 17 B – Julia Bajerska zwycięża w singlu i deblu nie tracąc przy tym seta? ??.
U17 B – Wojciech Kamiński kończy udział na grupie wygrywając jeden pojedynek.
U17 B – Michał Stępień odpada w grupie rozgrywając bardzo dobre spotkania.
U17C – Jędrzej Czerniawski wygrywa jeden mecz z przeciwnikiem z Danii.
U19M – Marcelina Franczuk po bardzo dobrych meczach awansuje do ćwierćfinału singla gdzie przegrywa z późniejszą finalistką.
U19 M – Bartosz Grochowski mimo dwóch wygranych pojedynków kończy udział na grupie.
U19M – Jakub Gałązka kończy turniej na grupie wygrywając jeden mecz. Para Grochowski/Gałązka była o włos od ćwierćfinału przegrywając w 3 secie 22-24.
Podsumowując, był to prawdziwy badmintonowy maraton. Skala turnieju i ilość grających zawodników różnych narodowości (od reprezentantów gospodarzy, przez wszystkie kraje Europy po zawodników z Peru) robi duże wrażenie. Sprawdziliśmy się z najlepszymi i wiemy czego jeszcze brakuje ?. W międzyczasie udało nam się odwiedzić centrum i dom Hansa Cheistiana Andersena ?. Dziękujemy rodzicom – Karolowi Skolimowskiemu i Krzysztofowi Stępień za pomoc w opiece nad młodzieżą oraz transport. Z dużą motywacją wracamy do Gdańska i
od jutra trenujemy dalej ??.