To już piąta kolejka pasjonujących rozgrywek Trójmiejskiej Ligi Badmintona. Jak zwykle nie zabrakło emocji.
W lidze PRO doszło do sporej niespodzianki – spadek zaliczył zwycięzca 3 kolejki Leszek Wild. Zwyciężył po raz kolejny Ariel Sielaff, czym potwierdził, że na ten moment jest najlepszym zawodnikiem całych rozgrywek. Walka o utrzymanie toczyła się aż do ostatniego spotkania, w którym Krzysztof Macielak po bardzo zaciętym pojedynku odprawił z ligi Leszka Wilda. Dzięki temu z utrzymania w lidze cieszył się Oleg Dziewanowski.
W lidze 1 bez straty seta zwyciężył Bartosz Grochowski. Awans tego zawodnika sprawi, że liga PRO będzie jeszcze ciekawsza. Do ligi PRO wraca również Waldemar Paczoski. Spadek dość niespodziewanie zanotował Piotr Kapinos, który jeszcze niedawno rywalizował jak równy z równym z zawodnikami z Ligi PRO. Spadła również nieobecna w tej kolejce Anna Duda.
Najciekawiej było w lidze 2. O awansie decydował bilans setów natomiast o zwycięstwie w lidze małe punkty. Zwyciężyła Marcelina Franczuk, która awansuje do ligi 1 wraz z Mirosławem Chabowskim. Doszło również do bezprecedensowej sytuacji – ostatni w lidze Marcin Hadrych zwyciężył w pojedynku z pierwszą Marceliną Franczuk. Niedosyt na pewno czują Krzysztof Szulc i Michał Iwan. Do awansu zabrakło bardzo niewiele.
W lidze 3 długo wyczekiwany awans Ireneusza Nowickiego. Ten zawodnik grał na tym samym poziomie ligowym od początku istnienia ligi aby w końcu, bez przegranego meczu awansować do ligi 2. Towarzyszy mu Kacper Pietruszka, który odnotował kolejny awans ligowy. W dalszej części tabeli sytuacja dość wyrównana. Konrad Bajerski mógł powalczyć o awans, jednak kontuzja barku uniemożliwiła dalszą grę. Z ligi spada Andrzej Subocz. W kolejce 5 nie doszło do rozgrywek Ligi 4, ponieważ tylko dwóch zawodników z tej ligi potwierdziło swoją obecność.